Wschód słońca

22 sierpnia 2012

Nie jest to co prawda „wschód słońca w stadninie koni”,  lecz całkiem prozaiczny wschód słońca w Zakopanem. Czasem warto wstać „skoro świt” i popatrzeć na otaczający nas świat, który  o poranku wygląda całkiem inaczej niż w pełni dnia. Nawet w Zakopanem.

Zakopane, wschód słońca na Bachledzkim Wierchu.

Zakopane, Bachledzki Wierch przed wschodem słońca.

Wszystko jest takie tajemnicze, ciche i spokojne. Cała przyroda jeszcze śpi. Wokół powoli wyłaniają się pierwsze kontury terenu. Giewont w cieniu czeka dopiero na słońce choć już jest wyraźnie widoczny na tle nieba.

Giewont czeka na  wschód słońca.

Widok na Giewont z Bachledzkiego Wierchu.

Wszystko powoli się rozjaśnia i wreszcie jest.

Wschód słońca w Zakopanem

Wschód słońca w Zakopanem. Widok z Bachledzkiego Wierchu.

Świt. W takiej chwili człowiek czuje swoją samotność we wszechświecie. Ale czy rzeczywiście jesteśmy sami? Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie. Nawet na Bachledzkim Wierchu, przed świtem. Rozglądamy się uważnie i ??????

Świt na Bachledzkim Wierchu.

Gimnastyka przed wschodem słońca.  Zakopane, Bachledzki Wierch.

No proszę, pod drzewkiem, w towarzystwie pieska, ktoś wykonuje poranne ćwiczenia gimnastyczne. Właściwie nie ma się co dziwić. Bachledzki Wierch to szczyt w środku miasta, tuż nad dworcem PKP. Można tam dotrzeć w ciągu kilku minut, a widoki przepiękne. Może warto czasami zerwać się wcześniej i zobaczyć jak świat wygląda przed świtem?

Do zobaczenia na Bachledzkim, Marek Kacperek